Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Skandaliczne zachowanie posła PO w Sejmie

Skandal! Kiedy we wtorek Sejm debatował o reformie szpitali, poseł PO Roman Kosecki zachowywał się tak, jakby był... w sztok pijany - donosi "Super Express".

/

Był nienaturalnie pobudzony, robił głupie miny, międlił w ustach gumę do żucia i pokazywał język. Politycy PiS zapowiadają skierowanie sprawy do Komisji Etyki Poselskiej.

Tak dziwnie zachowującego się posła Koseckiego nie widzieliśmy jeszcze nigdy - czytamy w "SE". Siedział w ławach sejmowych obok posłanki Iwony Guzowskiej. Trudno nazwać to jednak siedzeniem. Kosecki co chwilę wstawał albo odwracał się i zaczepiał Guzowską. Wykonywał przy tym bardzo dziwne ruchy. A to wymachiwał rękoma, a to śmiał albo wykrzykiwał w stronę mównicy. Był w tak dobrym humorze, że beztrosko żuł gumę i wystawiał język.

Obserwujący zachowanie Koseckiego posłowie PiS nie wytrzymali. Wiceszefowa klubu PiS Jolanta Szczypińska zgłosiła wniosek o przerwę w posiedzeniu i zasugerowała, by niektórych posłów PO przebadać alkomatem. Wniosek jednak przepadł.

- Posłowie Platformy zachowywali się jak kibole na meczu piłkarskim. A Kosecki wyglądał na pijanego. Wychodził co chwilę z posiedzenia, po czym wracał w coraz bardziej dziwnym stanie. Czy był pod wpływem alkoholu, tego nie wiem? Ale tak się zachowywał i tak wyglądał! - mówi w rozmowie z "SE" Szczypińska. A Joachim Brudziński z PiS dodaje: "Posłowie PO pomylili Sejm z klubem studenckim, a obrady nad prywatyzacją szpitali z juwenaliami".

Koseckiego broni Iwona Guzowska. - Poseł nie był pod wpływem alkoholu. Miał tylko bardzo dobry humor - mówi "Super Expressowi". Sam Kosecki zarzuty PiS bagatelizuje. - To bzdury! Ale przyznaję, że zachowywaliśmy się głośno i mogło to budzić dziwne skojarzenia - tłumaczy Kosecki. Co na to władze Platformy? - Ja nikomu w oczy nie zaglądałem. Ani nikt mi nie chuchał. A posłanka Szczypińska zarzucając nam takie rzeczy chciała zaistnieć - ocenia wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak.

INTERIA.PL/Super Express

Zobacz także