Zdaniem szefa MON, prezydent elekt nie powinien stawać się komentatorem wydarzeń politycznych. - Myślę, że bardzo szybko może rozmienić swój autorytet, sympatię i szacunek Polaków, jaki zyskał w wyborach - powiedział Tomasz Siemoniak. - Oni nie oczekują tego od prezydenta elekta, żeby wdawał się w takie partyjne rozgrywki po jednej stronie - dodał minister.