Siatka Al-Kaidy w Polsce?
Na Pomorzu trwa poszukiwanie ludzi powiązanych z terroryzmem. Siatkę miał stworzyć Syryjczyk, mieszkający wiele lat w Gdańsku - twierdzi "Polska".
Jak informuje gazeta, policjanci z gdańskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego poszukują uśpionych członków islamskich organizacji terrorystycznych, którzy mogą znajdować się na Pomorzu.
CBŚ szczególnie interesuje się znajomymi obywatela Syrii, który pod nazwiskiem Michael Z. od lat 90. mieszkał w Gdańsku. Na trop Syryjczyka policjanci trafili po zatrzymaniu kilku innych osób, pochodzących z krajów arabskich.
Michael Z. twierdził, że jest architektem i pisze doktorat na Politechnice Gdańskiej. Jego znajomi pamiętają jednak, że nie miał zielonego pojęcia o budownictwie, nie pracował i nie bardzo wiadomo z czego się utrzymywał.
Z Polski wyjechał nagle, tuż po zamachach terrorystycznych na World Trade Center w 2001 r., zabierając syna, którego miał ze związku z Polką. CBŚ stara się obecnie ustalić miejsce pobytu tej kobiety.
INTERIA.PL/PAP