Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Schröder gani Polskę, a Polak ma go chwalić

Aleksander Kwaśniewski ma wygłosić w Berlinie laudatio na cześć Gerharda Schrödera z okazji wręczenia byłemu kanclerzowi nagrody w Dniu Zjednoczenia Niemiec - pisze "Rzeczpospolita".

/Agencja SE/East News

Były kanclerz odbierze 3 października nagrodę Quadriga przyznawaną dorocznie od kilku lat za "odwagę w przekraczaniu granic". - Nic nam nie wiadomo, by prezydent Aleksander Kwaśniewski miał zrezygnować z wystąpienia - powiedziała w piątek "Rz" rzeczniczka Annette Barner.

Przebywający w USA były prezydent był w piątek nieosiągalny. Pogłoski o tym, że nie weźmie udziału w uroczystości, pojawiły się w Berlinie po niedawnym wywiadzie, jakiego udzielił magazynowi "Vanity Fair". Sugerował w nim, że jeżeli Lech i Jarosław Kaczyńscy wygrają najbliższe wybory i będą kontynuowali dotychczasową politykę, to Berlin powinien przemyśleć swą powściągliwość wobec Polski. Po kilku dniach przeprosił wszystkich, którzy poczuli się urażeni tymi sformułowaniami.

- Laudatio na cześć Schrödera w wykonaniu Kwaśniewskiego nie zostanie dobrze przyjęte w Polsce - przewiduje jeden z zagranicznych dyplomatów w Berlinie. Jego zdaniem Schröder nie ma także w Niemczech dobrej prasy i postrzegany jest jako lobbysta rosyjskich interesów na terenie Niemiec i Europy. Były kanclerz od prawie dwóch lat stoi na czele rady nadzorczej spółki Gazpromu budującej gazociąg północny.

W ostatnich dniach Schröder dwa razy zaatakował Polskę, zarzucając naszemu krajowi, że chce z Unii Europejskiej zrobić "zakładnika narodowej, antyniemieckiej i antyrosyjskiej polityki".

Opinię taką wygłosił w Moskwie i powtórzył w Kolonii. Apelował też, aby Unia odrzuciła takie działania "pojedyńczego kraju". Słowa te spotkały się z krytyką niemieckich mediów, które wytknęły mu, że gdzie jak gdzie, ale w Rosji powinien się powstrzymać z krytyką Polski.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także