Sąd aresztował Władysława Jamrożego
Na trzy miesiące warszawski sąd aresztował byłego szefa PZU SA Władysława Jamrożego, podejrzanego o działanie na szkodę spółki.
- Sąd zastosował areszt z uwagi na obawę matactwa i wysoką karę grożącą za zarzucane czyny (do 10 lat) - powiedział dzisiaj Wojciech Małek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Warszawie. - Materiał dowodowy zebrany przez prokuraturę był wystarczający, by taką decyzję podjąć - powiedział. - Te dowody uprawdopodobniają w wystarczającym stopniu, iż podejrzani dopuścili się popełnienia zarzucanego im czynu a ponadto za czyny zarzucone oskarżonym grozi surowa kara i zachodzi obawa matactwa - tłumaczy rzecznik sądu.
Jamrożego zatrzymano w poniedziałek pod Warszawą. Prokuratura zarzuca mu niedopełnienie obowiązków i wyrządzenie PZU szkód na prawie 8 mln zł. Chodzi o zakup po zawyżonych cenach nieruchomości w całym kraju. W procederze brali udział pośrednicy, którzy mieli dzielić się zyskiem z pracownikami PZU zaangażowanymi w transakcje. Ci pośrednicy to między innymi dwaj bracia W. Oni również zostali aresztowani.