Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Rzeczpospolita": Rostowski musi odejść

Niemal połowa Polaków uważa, że minister finansów powinien odejść - tak wynika z sondażu Homo Homini przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej".

Zdaniem 46,6 procent badanych, minister finansów Jacek Rostowski powinien zostać odwołany z zajmowanego stanowiska, 27,5 procent uważa, że powinien zostać, a aż 25,9 procent nie ma w tej kwestii wyrobionej opinii.

Rząd na ubiegłotygodniowym posiedzeniu przyjął projekt nowelizacji budżetu państwa na 2013 rok ze wzrostem deficytu o około 16 mld zł z 35,6 mld zł zapisanych w ustawie.

Ograniczenie wydatków budżetowych w przyjętej nowelizacji wynosi 7,656 mld zł wobec 8,5-8,6 mld zł, jakie wcześniej zapowiadali przedstawiciele rządu.

Opozycja domaga się - w związku z nowelą budżetu - dymisji wicepremiera Rostowskiego


Wczoraj, podczas debaty nad w Sejmie, minister Rostowski przyznał, że pomylił się w wyliczeniach, ale bronił się tym, że "pomylili się prawie wszyscy".

Doniesienia o możliwym odejściu Rostowskiego z rządu pojawiały się ostatnio często. Spekulowano, że premier może zdymisjonować szefa MF w ramach zapowiadanej na jesień rekonstrukcji rządu. Tydzień temu we wtorek, na konferencji prasowej premier nazwał tego rodzaju doniesienia plotkami i stwierdził, że nie zamierza ich komentować.

Tego samego dnia wieczorem "Newsweek" podał nieoficjalną informację jakoby Rostowski sam podał się kilka godzin wcześniej do dymisji. Tusk od razu na Twitterze zaprzeczył doniesieniom "Newsweeka". Także sam Rostowski poinformował, że nie podał się do dymisji, a informacje medialne o tym są nieprawdziwe i nierzetelne. 

IAR/PAP/INTERIA.PL

Zobacz także