Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Rządowa roszada

Prezydent Aleksander Kwaśniewski odwołał dziś Jerzego Swatonia z funkcji ministra środowiska. Nie został powołany jego następca, kierowanie resortem środowiska przejął premier Marek Belka.

/RMF

Podczas uroczystości wręczenia aktu odwołania nie podano powodu odejście Swatonia z rządu. Prezydent powiedział jedynie, że była to decyzja samego Swatonia.

Zarówno prezydent, jak i premier podziękowali mu i bardzo dobrze ocenili jego pracę w Ministerstwie Środowiska.

Belka powiedział, że resort ten to obecnie jedno z najciekawszych i najważniejszych, ale i niedocenianych ministerstw w polskim rządzie.

- Dlatego może niedocenianych, bo nigdy wokół niego nie było głośno - i bardzo dobrze - ocenił premier.

Dodał, że z żalem rozstaje się z ministrem Swatoniem, bo pod jego kierownictwem Ministerstwo Środowiska właściwie funkcjonowało.

Premier podkreślił, że resort środowiska jest naprawdę ważny w obliczu naszych zobowiązań unijnych i możliwości uzyskania pieniędzy z unijnego funduszu spójności. To na kierownictwie tego ministerstwa - powiedział Belka - ciąży odpowiedzialność za przygotowanie odpowiedniej liczby projektów.

W opinii prezydenta, Ministerstwo Środowiska należy do tych resortów, które "spokojnie, bez rozgłosu, ale właściwie" wypełniają zadania, które stoją przed Polską jako państwem należącym do UE.

Dziś z przyczyn - jak to określił premier - "oczywistych" - nie został powołany nowy minister środowiska.

- Do 5 maja, kiedy mam nadzieję sytuacja polityczna w kraju wyjaśni się - nie chciałbym takich nominacji panu prezydentowi proponować - powiedział Belka.

5 maja posłowie mają głosować nad wnioskiem o samorozwiązanie Sejmu. Premier zapowiedział, że tego dnia - bez względu na wynik głosowania w Sejmie - złoży dymisję.

Belka poinformował, że on przejmie wszystkie obowiązki pozostające w wyłącznej kompetencji ministra środowiska. We wszystkich innych sprawach w kierowaniu resortem pomagać premierowi będzie obecny sekretarz stanu Tomasz Podgajniak.

- W taki sposób, czego się nigdy nie spodziewałem, zostałem ministrem środowiska - podsumował premier.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także