Ratunkowa misja Huebner
Komisarz Danuta Huebner spotkała się z premierem i niemal połową rządu , by ratować unijne pieniądze, które możemy bezpowrotnie stracić. Koło nosa przejść może nam ponad 90 milionów euro.
Powód - ministerstwo transportu nie może uporać się z wysyłaniem faktur do Brukseli za wykonane inwestycje drogowe i kolejowe. W tej sytuacji wkroczyła unijna komisarz. - Moją rolą jest przypominanie i poganianie - mówi komisarz:
Misja komisarz Hubner doprowadziła do tego , że w resorcie transportu powołano dwa departamenty zajmujące się funduszami unijnymi. Wcześniej nie było żadnego.
Minister Jerzy Polaczek jest jednak optymistą i zapowiada zmiany w podejściu do wykorzystania środków europejskich:
Do końca ubiegłego roku wykorzystaliśmy jedynie około 2 procent wszystkich pieniędzy , które możemy wziąć z Brukseli w ramach programu transportowego.