Pułapka w kredycie 2 proc.? Można stracić kilkadziesiąt tysięcy złotych
Oprac.: Tomasz Kromp
Bezpieczny Kredyt 2 proc. to nowy program rządowy, który w założeniu ma pomóc Polakom w dokonaniu zakupu pierwszego mieszkania lub domu. Osoby, które zdecydują się na skorzystanie z niego, mogą liczyć na dopłatę, która w znaczący sposób zmniejszy wysokość raty. Jednak należy spełnić określone wymagania, a ponadto koniecznie pilnować terminów - w przeciwnym razie można stracić zadatek.

Spis treści:
Czym jest Bezpieczny Kredyt 2 proc. i kto może z niego skorzystać?
Bezpieczny Kredyt 2 proc. to program, który umożliwia wzięcie kredytu na pierwsze mieszkanie lub dom z dopłatą od rządu przez 10 pierwszych lat trwania umowy kredytowej. Zgodnie z informacjami podanymi na stronie rządowej "dopłata do rat kredytu mieszkaniowego to różnica między stałą stopą ustaloną w oparciu o średnie oprocentowanie kredytów o stałej stopie w bankach kredytujących, a oprocentowaniem kredytu zgodnie ze stopą 2 proc.".
Jakie warunki trzeba będzie spełnić, by otrzymać dopłatę w ramach programu Bezpieczny Kredyt 2 proc.? Z informacji podanych przez rząd wynika, że kredyt może uzyskać:
- osoba do 45. roku życia;
- osoba, która nie ma i nie miała mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu;
- w przypadku, gdy o kredyt stara się małżeństwo lub rodzice z dzieckiem, to wówczas przynajmniej jedno z nich musi spełnić warunek wieku;
- maksymalna wysokość kredytu dla jednej osoby to 500 tys. zł, a dla małżeństwa lub rodziców z dzieckiem – 600 tys. zł;
- dopłata do kredytu obowiązuje przez 10 pierwszych lat trwania umowy kredytowej.
Co istotne, można starać się o kredyt 2 proc. zarówno w przypadku mieszkań z rynku wtórnego, jak i pierwotnego. Warto również wiedzieć, że w programie nie ma limitu ceny za 1 metr kwadratowy mieszkania. Z programu mogą skorzystać także osoby chcące kupić działkę budowlaną.
Starasz się o kredyt 2 proc.? Lepiej pilnuj terminów, inaczej możesz stracić pieniądze
Osoby starające się o dopłatę rządową do kredytu muszą pilnować terminów. W przeciwnym razie można stracić pieniądze. Mowa tu o zadatku, który wpłaca się podczas zawierania umowy wstępnej z deweloperem. Transakcja może zostać sfinalizowana tylko wówczas, gdy otrzyma się decyzję z banku dotyczącą przyznania kredytu hipotecznego.
Proces podejmowania decyzji w sprawie przyznania kredytu może być obecnie wydłużony ze względu na wysokie zainteresowanie programem Bezpieczny Kredyt 2 proc. Osoby, które nie uwzględnią tego faktu przy zawieraniu umowy wstępnej z deweloperem ryzykują jej wygaśnięcie z powodu niedostarczenia decyzji z banku w odpowiednim terminie.
Wówczas istnieje ryzyko, że zadatek przepadnie z powodu niewykonania umowy z winy kupującego. Jego kwota zwykle wynosi 5-10 proc. wartości nieruchomości, co w większych miastach oznacza nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Inaczej jest, gdy w przypadku zawarcia umowy klient wpłaci deweloperowi zaliczkę, zamiast zadatku. Wtedy w razie niewykonania umowy kwota wróci do nabywcy.
Przeczytaj też: