Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Problemy z nową komisją

Komisja śledcza mająca zbadać prywatyzację PZU dopiero powstała, a już są z nią problemy, związane z tym, że ma ona działać równocześnie ze śledczymi zajmującymi się aferą Orlenu.

/RMF

Gdzie stanie kolejny komisyjny stół? Kiedy będą się odbywać posiedzenia śledczych? Po Sejmie krążą przeróżne pomysły i przepisy, jak poradzić sobie z tą klęską urodzaju.

Niektóre alegoryczne: "W domu ojca mojego jest mieszkań wiele" (to Ludwik Dorn); inne zaś ironiczne: "Można sobie wyobrazić podzielenie Sali Kolumnowej ścianką działową z judaszem pośrodku. Państwo będziecie wsadzali głowę przez judasza tam, gdzie będzie ciekawiej (to z kolei Tomasz Nałęcz).

Bardziej zdroworozsądkowe podejście wykazuje Krzysztof Janik. - Z tego, co się orientuję, w Sejmie jest około 114 sal, więc myślę, że z miejscem nie będzie problemu. Państwo co najwyżej będziecie mieć kłopot, co relacjonować - mówi.

No właśnie, problemem jest nie tylko kwestia miejsca, ale i czasu. Komisja ds. Orlenu po kilkutygodniowym uśpieniu szykuje ważne przesłuchania, m. in. Aleksandra Kwaśniewskiego. A przecież nowi śledczy będą chcieli zapewne także mocno zacząć.

- Będą takie sytuacje, że te komisje będą funkcjonowały równolegle, tego samego dnia - przyznaje Tomasz Nałęcz. Media nadające relacje z obrad komisji będą więc zapewne często musiały wybierać, prace której z nich relacjonować.

Tutaj "z pomocą" przyszedł dziennikarzom Janik, który wysunął pomysł, by obrad nowej komisji nie relacjonować w mediach, argumentując, że komisji nie powołuje się dla transmisji telewizyjnych, ale by rzetelnie wyjaśnić sprawę. Ale jego pomysł nie ma wielkich szans na poparcie.

RMF

Zobacz także