podpisać dokument o strategicznym partnerstwie między Polską a Francją. - Dziś - kiedy oba kraje działają wspólnie w ramach nareszcie zjednoczonej Europy - musimy jej nadać nowego rozmachu. Taki właśnie jest sens partnerstwa strategicznego, które zawrzemy. Pozwoli nam ono jeszcze lepiej współpracować w takich dziedzinach jak choćby rolnictwo czy energetyka - wyjaśnia . Dodaje, że celem jego wizyty w Polsce jest również przygotowanie francuskiej prezydencji w Unii Europejskiej, przygotowanie do wprowadzenia traktatu lizbońskiego. - Cieszę się, że Polska tak szybko ratyfikowała traktat. To konkretny, namacalny znak europejskiego zaangażowania waszego kraju. Bardzo pozytywny, zachęcający sygnał dla wszystkich Europejczyków - mówi prezydent Francji. Sarkozy mówi też, że opowiada się za tym, by Unia Europejską "nie stała się rozległym zbiorem krajów pozbawionym jedności, woli i społecznego wsparcia". - Sprzeciwilibyśmy się wtedy ideałowi ojców założycieli, do którego jestem niezmiernie przywiązany - Unii nie tylko gospodarczej, ale także politycznej - wyjaśnia. Mówi też, że zamierza prezydencję Francji w Unii, "aby poczynić postępy na drodze do zawarcia ambitnego porozumienia między Unią Europejską i Rosją".