Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Premier ranny w wypadku śmigłowca

O godz. 18.30 rządowy śmigłowiec z premierem i towarzyszącymi mu osobami spadł w okolicach Chojnowa k. Piaseczna. Premier jest ranny i przebywa w szpitalu MSWiA w Warszawie.

- Na szczęście nic poważnego się nie stało. Zarówno pan premier, jak i pani minister Jakubowska i pozostałe osoby są w stanie ogólnym dobrym - powiedział dziennikarzom dr Marek Durlik.

Poinformował, że premier ma złamane dwa kręgi piersiowe, ale nie jest to poważne złamanie, kręgi są jedynie nadłamane.

Aleksandra Jakubowska miała opatrzoną powierzchowną ranę głowy. Ma też nieco uszkodzone dwa kręgi. Małgorzata Kozłowska, pracownica CIR, miała założony drenaż klatki piersiowej z powodu odmy. Ale, jak powiedział Durlik, to też nie była poważna operacja.

Durlik zapewnił, że jest optymistą. Poinformował, że przed chwilą rozmawiał z premierem, który jest w bardzo dobrej formie. Według Durlika, po kilkudniowej obserwacji szpitalnej szef rządu będzie mógł podjąć obowiązki. Według niego, po niedzieli lekarze będą wiedzieli, kiedy Leszek Miller opuści szpital.

Na pokładzie wracającego z Dolnego Śląska śmigłowca było 12 osób, z tego 9 znajduje się w szpitalu na ul. Wołoskiej, pozostałe w innych szpitalach m.in. na ul. Szaserów.

Awaryjne lądowanie śmigłowca Mi-8 nastąpiło o godz. 18.30, w odległości 14 km od lotniska Okęcie. Śmigłowiec przygotowywał się do lądowania na Okęciu, gdy nastąpiła awaria.

Według Marcina Kaszuby, przyczyną lądowania najprawdopodobniej była awaria silników, być może związana z ich oblodzeniem. Śmigłowiec, którym leciał premier, przeszedł remont generalny w maju 2002 roku. Maszyna pochodzi z roku 1977, pilot wcześniej nie zgłaszał żadnych usterek - poinformował Kaszuba.

Przed godz. 21.00 zakończono akcję ratowniczą. Oficer BOR-u, którego przez ponad godzinę wyciągano ze śmigłowca jest w stanie ciężkim, ma prawdopodobnie obrażenia wewnętrzne. Jak dowiedziała się PAP, w wyniku uderzenia śmigłowca o ziemię został uwięziony między fotelami.

Był kłopot ze startem śmigłowca, który awaryjnie lądował pod Warszawą. - Przyczyn wypadku dopatrywalibyśmy się w stanie technicznym sprzętu, który nam służy, a konkretnie tego, jak długo jest eksploatowany i jaki ma przebieg - powiedziała pragnąca zachować anonimowość osoba związana z ochroną najważniejszych osób w państwie.

Niewykluczone, że śmigłowiec spadł. - To było bardzo awaryjne lądowanie - powiedział Dariusz Osucha, rzecznik mazowieckiej straży pożarnej.

Wg rzecznika rządu, śmigłowiec musiał lądować z przyczyn technicznych i było to tzw. twarde lądowanie. Według rzecznika, wiadomo na razie, że były problemy z silnikami. Kaszuba dodał, że śmigłowiec ten przechodził ostatnio badania techniczne i był dopuszczony do lotu.

Według informacji reportera RMF śmigłowiec jest całkowicie zniszczony, poszycie zostało przedziurawione przez drzewo.

Śmigłowiec został pokryty pianą, ponieważ mógł wybuchnąć. Strażacy usunęli też z jego baków paliwo - ok. 400 litrów.

W związku z zabezpieczeniem i oględzinami miejsca, w którym doszło do wypadku śmigłowca, mogą aż do dwołania występować utrudnienia w ruchu na trasie Piaseczno - óra Kalwaria - poinformowała dzisiaj wieczorem Komenda Stołeczna Policji.

- Na miejscu są policjanci, którzy będą kierować samochody na objazd - przez miejscowość Pieńków. Apelujemy do kierowców o ostrożność i rozważną jazdę - podkreślał rzecznik komendanta stołecznego policji kom. Marek Kubicki.

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Czesław Piątas powołał komisję do wyjaśnienia przyczyn zdarzenia.

Pracami komisji kieruje płk Ryszard Michałowski inspektor bezpieczeństwa lotów sił zbrojnych RP - poinformował płk Zdzisław Gnatowski, rzecznik szefa sztabu generalnego WP.

Z powodu obrażeń odniesionych przez premiera Leszka Millera i konieczności jego hospitalizacji, nie dojdzie do jednodniowej wizyty szefa polskiego rządu jutro w Irlandii.

Wizyta Leszka Millera w Dublinie miała mieć związek z zaplanowanym za tydzień unijnym szczytem w Brukseli. Rozmowy z premierem Irlandii Bertie Ahernem oraz panią prezydent Mary McAleese miały być poświęcone właśnie, obok stosunków dwustronnych, pracom nad konstytucją europejską.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także