Premier o powstańczym dziedzictwie
Premier Jarosław Kaczyński pisze w dzienniku "Fakt", że pamięć o Powstaniu Warszawskim ma ogromne znaczenie w odbudowie naszej tożsamości. To jest wielkie wydarzenie w dziejach Polski zamykające pewien cykl historyczny, cykl wydarzeń, których elementem podstawowym było użycie sił zbrojnych.
Ten etap otwiera konfederacja barska, prowadzi on przez powstania narodowe, a kończy właśnie Powstanie Warszawskie. Choć niestety nie zakończyło ono walki o niepodległą Polskę. Powstanie to jednocześnie wydarzenie na wielką skalę. W walkach uczestniczyło około 50 tysięcy powstańców. To największa bitwa tego rodzaju w dziejach II wojny światowej, a być może w ogóle w dziejach, między armią regularną a nieregularną - długa, zacięta, gdzie wojsko regularne ponosi ogromne straty. Nawet wróg to docenił. W ostatnich miesiącach III Rzeszy Niemcy mówili swojemu społeczeństwu: "walczcie tak, jak Polacy w Warszawie".
Premier Kaczyński podkreśla w artykule, że pamięć o Powstaniu Warszawskim jest jednym z fundamentów polityki historycznej, którą prowadzimy. Trzeba odbudowywać mocno rozkruszoną przez PRL, a potem przez lata 90., świadomość historyczną Polaków. Musimy przeciwdziałać też tym, którzy dziś za granicą deprecjonują ofiarę Polski podczas II wojny światowej. Potrzebne są filmy, stały wysiłek w tym kierunku dla ocalenia prawdy, dla ocalenia nie tylko naszej tożsamości, ale też honoru. Muzeum Powstania Warszawskiego jest doskonałym przykładem tej walki.
INTERIA.PL/PAP