Premier grozi wyborami
Prawo i Sprawiedliwość zastanawia się, kiedy uznać koalicję z Ligą i Samoobroną za zerwaną przez swoich partnerów. - Wypowiedzi Andrzeja Leppera dla "Dziennika" to skandal i ewidentne zerwanie umowy - powiedział "Dziennikowi" wczoraj jeden z liderów PiS.
później zmieniało. Teraz nie będzie o tym mowy - przestrzegał. A pytany o aneks do umowy koalicyjnej podpisany przed dwoma tygodniami stwierdził, że "ta umowa już jest mało ważna teraz".
Nie tylko Lepper wypowiadał się tak, jakby już zerwał koalicję. We wczorajszym "Dzienniku" także inni liderzy LiS anonimowo rysowali plan działania na najbliższe tygodnie: ostra, choć zawoalowana krytyka PiS-owskiej części rządu, przygotowania do wyborów, a po 22 sierpnia co najmniej kilka głosowań wbrew rządowym ustaleniom.
Pomimo oburzenia polityków PiS Jarosław Kaczyński na razie zachowuje zimną krew. Wczorajsze wieczorne posiedzenie Komitetu Politycznego PiS nie przyniosło bowiem żadnych decyzji. Ale jak dowiedział się "Dziennik", niewykluczone, że w najbliższych dniach to gremium znów się spotka.
INTERIA.PL/PAP