Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Połowiczny sukces Kaczyńskiego

Sąd okręgowy zwrócił do I instancji sprawę Lecha Kaczyńskiego, skazanego za zniesławienie Mieczysława Wachowskiego.

Kaczyński w 2001 roku nazwał Wachowskiego, byłego ministra w kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy, "wielokrotnym przestępcą". W czerwcu sąd rejonowy uznał, że Kaczyński zniesławił Wachowskiego i skazał go na 10 tys. zł grzywny oraz nawiązkę 5 tys. zł na rzecz PCK.

Sąd rejonowy uznał, że Kaczyński zniesławił Wachowskiego, gdyż przestępcą można nazwać tylko tego, kto został prawomocnie skazany. Dziś sąd okręgowy ocenił jednak, że jest to "rozumowanie uproszczone", a "przestępca" nie jest tożsamy ze "skazanym".

Efektem dzisiejszej decyzji będzie zapewne umorzenie procesu, bo z chwilą zaprzysiężenia Kaczyńskiego na urząd prezydenta RP, co nastąpi 23 grudnia, obejmie go immunitet. Sukces Kaczyńskiego jest jednak połowiczny, bo obrońcy prezydenta-elekta chcieli jego uniewinnienia.

Na początku dzisiejszej rozprawy adwokat nieobecnego Kaczyńskiego wniósł o jej odroczenie, ale sąd oddalił jego wniosek. Reprezentujący Kaczyńskiego mec. Jacek Gutkowski tłumaczył, że prezydent-elekt chciałby uczestniczyć w procesie, ale uniemożliwiają mu to "ważne obowiązki służbowe".

Potem adwokat prezydenta-elekta złożył nowe wnioski dowodowe. Gutkowski wniósł, by sąd wystąpił o akta śledztwa z Łodzi przeciwko Wachowskiemu o płatną protekcję oraz sprawy z Warszawy o taki sam czyn. Sąd oddalił jednak i te wnioski obrony.

Przypomnijmy, że we wrześniu Wachowski został zatrzymany przez ABW, po czym prokuratura postawiła mu zarzuty korupcji i nieuprawnionego posiadania tajnych dokumentów. Po zatrzymaniu Wachowski przekonywał dziennikarzy, że cała sprawa ma podtekst polityczny i jest "pokłosiem" jego konfliktu z Kaczyńskimi. Lech Kaczyński zapewnił jednak, że nie ma z akcją prokuratury i ABW nic wspólnego, i że "nie odczuwa żadnej satysfakcji" w związku z zatrzymaniem Wachowskiego.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także