Kampania Komorowskiego ma być skierowana głównie do twardego elektoratu Platformy. Przekaz: tylko Komorowski zatrzyma powrót IV RP. "Najważniejsze, żeby ten elektorat poszedł zagłosować w wakacje" - mówi gazecie Grzegorz Schetyna, koordynator kampanii. PO liczy na to, że groźba powrotu IV RP przekona także część elektoratu lewicy. PiS wraca do - znanego ze zwycięskiej kampanii w 2005r. - podziału na Polskę "solidarną" i "liberalną". A sam Kaczyński codziennie zaprzyjaźnia się z SLD - pisze "Gazeta Wyborcza".