Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Pitera zajrzy do portfela szefom CBA i NFZ

Rząd chce ujawnić majątki szefów specsłużb, NIK, ZUS, NFZ, europosłów i prezesów państwowych spółek - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza".

/Agencja SE/East News

Nowelizację ustawy antykorupcyjnej zapowiadał już PiS. Jednak na zapowiedziach się skończyło. Dziś majątki muszą ujawniać parlamentarzyści i samorządowcy. Prezydent, premier i ministrowie mogą to robić, ale nie muszą. Wkrótce ma się to zmienić.

Jak ustaliła "GW", pełnomocnik rządu do walki z korupcją chce rozszerzyć katalog osób, które będą musiały publikować oświadczenia majątkowe w internecie. - Majątki prezydenta, premiera, ministrów, szefa CBA, ABW, NIK, ZUS, NFZ, regionalnych izb obrachunkowych, samorządowych kolegiów odwoławczych, inspekcji sanitarnych czy budowlanych powinny być jawne - mówi Julia Pitera. - Ci ludzie rządzą naszymi pieniędzmi, tropią korupcję i nieprawidłowości. Obywatele mają prawo wiedzieć, jakie mają majątki i skąd się one wzięły.

Pitera chce zaostrzyć sankcje za zatajenie lub podanie nieprawdziwych informacji w oświadczeniu majątkowym. - Dziś takie sprawy wykorzystuje się wyłącznie do walki politycznej, a polityk nie ponosi żadnej odpowiedzialności karnej. Teraz będzie miał sprawę w prokuraturze - podkreśla Pitera.

Jednak pracownicy kancelarii Sejmu przyznają, że takie przypadki bardzo rzadko są zgłaszane do prokuratury. Umorzeniem zakończyło się śledztwo przeciwko małżeństwu Łyżwińskich, posłom minionej kadencji, którzy brali z kancelarii Sejmu pieniądze na paliwo, mimo że w oświadczeniach nie wykazali samochodów. Łyżwińscy oddali pieniądze i dla prokuratury sprawa się skończyła.

Zgodnie z przygotowanymi przez Piterę założeniami nowej ustawy antykorupcyjnej oświadczenia majątkowe będą musieli publikować też szefowie spółek skarbu państwa. Pitera chce też ograniczyć do jednej liczbę rad nadzorczych, w których mogą zasiadać państwowi urzędnicy.

INTERIA.PL

Zobacz także