PiS pokazało "niespodziankę" rządu. Mówili o "tuskodrożyźnie"
Beata Szydło i Mariusz Błaszczak wystąpili na konferencji prasowej z lodówką oklejoną symbolami Koalicji Obywatelskiej. Szef klubu PiS nazwał chłodziarkę i jej zawartość "niespodzianką" od rządu Donalda Tuska. W środku znalazły się produkty, których ceny według wyliczeń PiS znacząco wzrosły. - Coraz więcej Polaków coraz rzadziej się uśmiecha - uznała europosłanka prawicy. - Tuskodrożyznę można zatrzymać - dodał były szef MON.
Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało w czwartek konferencję prasową. Poza liderem partii Jarosławem Kaczyńskim obecna jest także europoseł i była premier Beata Szydło oraz przewodniczy klubu parlamentarnego PiS i były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
- Ten rok zaczyna się w specyficznej sytuacji - ocenił prezes największej partii opozycyjnej. - Mamy wrażenie, że ta władza (rząd Donalda Tuska - red.) traktuje władzę jako cel sam w sobie. Być może realizowane są interesy jakichś konkretnych grup, ale na pewno nie dba ona o interesy społeczeństwa - ocenił lider PiS.
Inflacja. PiS pokazało lodówkę. "Niespodzianka" od rządu Tuska
W przekonaniu Jarosława Kaczyńskiego jednym z największych wyzwań na początku 2025 roku jest inflacja, drożyzna i deficyt budżetowy. - Nie mamy tu żadnego wysiłku, który zmierzałby w kierunku poprawy bytu społeczeństwa - uznał.
Po prezesie PiS głos zabrał Mariusz Błaszczak, który wraz z Beatą Szydło stanęli na scenie przy lodówce oklejonej symbolami Koalicji Obywatelskiej w postaci serc. Politycy stwierdzili, że wewnątrz chłodziarki znajduje się "niespodzianka" od rządu Donalda Tuska. Wewnątrz znalazły się produkty wraz z kartkami, na których były napisane wzrosty procentowe ich cen.
PiS mówi o "tuskodrożyźnie". Partia chce powrotu tarcz antyinflacyjnych
- Coraz więcej Polaków coraz rzadziej się uśmiecha, a na pewno są coraz mniej uśmiechnięci przez sklepowych kasach, kiedy muszą płacić za zakupy - powiedziała Beata Szydło. - Temu można było zapobiec, rząd mógł podjąć działania, by zapobiec takiemu wzrostowi cen - dodała.
- Tuskodrożyznę można zatrzymać, najlepszym rozwiązaniem byłaby dymisja rządu, ale można ją zatrzymać też poprzez inicjatywy ustawodawcze - zaznaczył Mariusz Błaszczak i przekazał, że klub PiS złożył projekt ustawy przywracający tarcze antyinflacyjne na wzór tych, które funkcjonowały podczas rządów PiS.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!