Pędził 140 km/h ulicami Poznania. Policja opublikowała nagranie
Policjanci opublikowali nagranie z szaleńczej jazdy 29-latka, który pędził w sobotę rano ulicami Poznania z prędkością 140 km/h. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej. W trakcie interwencji odgryzł jednemu z funkcjonariuszy fragment palca. Zatrzymany był pijany, miał 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
29-latek trafił na oddział toksykologii poznańskiego szpitala im. F. Raszei.
Rzecznik szpitala lek. med. Eryk Matuszkiewicz przekazał, że jeszcze w niedzielę zatrzymany 29-latek może opuścić oddział toksykologii. "Jest to bardzo prawdopodobne. Nie chcemy utrudniać działań policji. Mężczyzna jest w stanie stabilnym, musi po prostu metabolizować podane leki" - powiedział.
"Z uwagi na bardzo silne pobudzenie psycho-ruchowe wymagał on podania dużej ilości leków uspokajających i nasennych. W tej chwili zatrzymaliśmy ich podawanie (...) W godzinach popołudniowych lub wieczornych będzie mógł być wypisany i przekazany do dyspozycji policji" - dodał lekarz.
Dodał, że 29-latek trafił do szpitala pod wpływem substancji psychoaktywnych. "To jak on się zachowywał, jakie objawy prezentował sugeruje, że były to środki bardzo silnie pobudzające. Były na tyle silne, że stracił kontrolę nad swoim zachowaniem. Zachowywał się w sposób absolutnie nieprzewidywalny (...), na początku pobytu w szpitalu był wulgarny, agresywny, szarpał się" - wyjaśnił.
Podinsp. Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji przekazała w niedzielę, że funkcjonariusz, któremu 29-latek odgryzł 1,5 cm fragment małego palca prawej ręki w sobotę opuścił szpital. "Policjant czuje się dobrze. Jest na zwolnieniu lekarskim. Ma wszelkie wsparcie i pomoc ze strony swoich przełożonych" - zaznaczyła.