Palikot podtapia Platformę
Czy przyczyną spadku notowań Platformy są spektakularne zachowania jej posła Janusza Palikota? - To, co wyprawia Palikot, na pewno nie robi nam dobrze - twierdzą politycy PO, z którymi rozmawiała "Rzeczpospolita".
z 27-procentowym poparciem.
". Wygłosił płomienne przemówienie w obronie homoseksualistów - chętnie cytowane przez media. Krótko potem na konferencji prasowej w Lublinie wystąpił ze sztucznym penisem i pistoletem. Miał to być protest przeciwko domniemanemu zgwałceniu przez policjantów studentki.
Zarząd partii w ubiegłym tygodniu dał Januszowi Palikotowi reprymendę. - Początkowo był nawet pomysł, żeby go z partii usunąć, ale obiecał, że się powstrzyma w przyszłości od takich zachowań - opowiada Mirosław Drzewiecki z kierownictwa PO. Na razie poseł dostał od kierownictwa partii zakaz wypowiadania się w mediach na temat "penisa i pistoletu". - Występy Palikota trochę nas kosztowały, ale niedużo, może 1 procent w sondażach -ocenia sekretarz generalny PO
.
: - Jeśli wyniki sondażu "Rz" to nie przypadek, przyczyny spadku notowań są głębsze. Jego zdaniem spowodowała to świadoma decyzja partii, aby nie podejmować dyskusji o ważnych sprawach.
INTERIA.PL/PAP