Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Oskarżą gen. Kowalczyka

Rzeszowska prokuratura zakończyła śledztwo przeciwko byłemu komendantowi głównemu policji, gen. Antoniemu Kowalczykowi, który jest zamieszany w tzw. aferę starachowicką.

/RMF

- Akt oskarżenia będzie gotowy prawdopodobnie pod koniec przyszłego tygodnia. Wszyscy świadkowie w sprawie zostali już przesłuchani - powiedział dziennikarzom zastępca prokuratora okręgowego w Rzeszowie, Wojciech Różycki.

Zasłaniając się tajemnicą zeznań odmówił on jednak udzielenia szczegółowych informacji. Dodał jedynie, że w miniony poniedziałek gen. Kowalczyk złożył dodatkowe wyjaśnienia.

Rzeszowska prokuratura zarzuca Kowalczykowi niedopełnienie obowiązku służbowego poprzez niepoinformowanie odpowiednich organów o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu oraz składanie fałszywych zeznań podczas śledztwa dotyczącego tzw. przecieku starachowickiego.

Kowalczyk po przesłuchaniu w maju w rzeszowskiej prokuraturze powiedział dziennikarzom, że nie czuje się winny, a postawione mu zarzuty wynikają z błędnej interpretacji. - Myślę, że te zarzuty wynikają z pewnego rodzaju nieporozumień. Byłem przesłuchiwany w Kielcach przez kilku prokuratorów na te same tematy, w związku z tym jestem przekonany, że te elementy będą wyjaśnione - tłumaczył generał.

Przypomnijmy, że w październiku zeszłego roku media poinformowały, iż Kowalczyk zmienił zeznania złożone w śledztwie w sprawie starachowickiego przecieku. W czasie pierwszych zeznań twierdził, że nie przekazywał ówczesnemu wiceszefowi MSWiA Zbigniewowi Sobotce informacji o akcji Centralnego Biura Śledczego w Starachowicach, a potem zeznał, że informował go o działaniach policji.

W sprawie przecieku starachowickiego oskarżono trzech posłów: Andrzeja Jagiełłę (dawniej SLD, obecnie PLD), Henryka Długosza (dawniej SLD) i byłego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Zbigniewa Sobotkę (SLD). Ich proces trwa w kieleckim sądzie okręgowym.

RMF

Zobacz także