Olsztyn: Kandydat PiS wyciąga wariograf
Jerzy Szmit, kandydat PiS na prezydenta Olsztyna, zaproponował swoim konkurentom badania wariografem. - To brzmi jak powieść z arsenału bajek braci Grimm - zdziwił się prof. prawa karnego Marian Filar z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Sprawę opisuje "Gazeta Wyborcza".
Jerzy Szmit, by powiedzieć o swoim pomyśle, zwołał konferencję prasową. Dlaczego chce badać konkurentów i siebie wykrywaczem kłamstw? Wylicza takie powody:
- Olsztynianie powinni mieć pewność, że osoba, która zostanie przez nich wybrana na prezydenta, jest uczciwa i w przyszłości nie zostaną jej postawione żadne zarzuty.
- Muszą mieć pewność, że przyszły prezydent nie będzie podejmował niedobrych dla miasta decyzji, ale korzystnych dla pewnych osób, bo będzie od nich uzależniony.
Czy sądzi, że wariograf to wykaże? - Nie będzie to dowód, ale sama chęć zgłoszenia się na badania lub nie, będzie dużo mówiła - powiedział Szmit.