Odszkodowania od policji
O odszkodowanie od policji chcą wystąpić rodzice zabitego w czasie policyjnej akcji w Poznaniu Łukasza. Do komendanta wojewódzkiego trafił już wniosek postrzelonego Dawida, który żąda miliona zł.
29 kwietnia policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu usiłowali zatrzymać i wylegitymować kierowcę samochodu rover. Podejrzewali, że jadą nim groźni przestępcy.
Kiedy dwaj młodzi ludzie nie chcieli się zatrzymać, funkcjonariusze wystrzelili w kierunku auta ponad 20 pocisków. Kierowca zginął, pasażer został ciężko ranny. Żaden z nich nie był przestępcą, którego chciała zatrzymać policja.
Wniosek rodziców zabitego Łukasza jest dopiero w przygotowaniu i powinien trafić do policji w sierpniu - dowiedział się reporter RMF. Prawdopodobnie kwota odszkodowania, której będą się domagać, jest wyższa niż milion złotych. Policja o nowym wniosku na razie nic nie wie.
- Do komendanta wojewódzkiego dotarł wniosek od rannego w policyjnej akcji Dawida. Nie wykluczamy wypłaty odszkodowania - mówi nadkomisarz Jarosław Szemerluk. - Oczekujemy na rozstrzygnięcie orzeczenia prokuratury prowadzącej śledztwo w tej sprawie lub ewentualnie sądu, czy i w jakim zakresie obaj mężczyźni przyczynili się do takiego a nie innego zachowania policjantów - wyjaśnił Szemerluk.
Nieoficjalnie mówi się, że niezależnie od złożonego wniosku o odszkodowanie Dawid L. wytoczy policji proces cywilny. Chłopak został postrzelony w kręgosłup - od 3 miesięcy porusza się na wózku, jest częściowo sparaliżowany.