Ochlapani nie są bezradni
Odwilż oznacza zagrożenie dla pieszych - w każdej chwili mogą zostać ochlapani błotem przez przejeżdżający samochód. Większość osób myśli, że w takiej sytuacji można tylko stanąć i się rozpłakać. Ochlapani nie są jednak całkiem bezradni.
Za ochlapanie pieszego kierowcy mandatem ukarać nie wolno, chyba że przy okazji naruszy przepisy ruchu drogowego. Mimo to policji taki fakt zgłosić można.
Trzeba tylko pamiętać numery rejestracyjne i mieć świadka. Policja może wtedy wezwać kierowcę do pokrycia rachunku za pralnię. Czy kierowca zapłaci, to już jego dobrowolna decyzja.
Można także odwołać się do zarządcy drogi, na której była kałuża. Jeśli zostaniemy ochlapani, trzeba wziąć rachunek z pralni, opisać całą sytuację, dołączyć zeznania świadka i udać się do administratora drogi.
- Jesteśmy ubezpieczeni od tego rodzaju wypadków i jeżeli skarga będzie zasadna, wówczas pieniądze zostaną wypłacone - mówi urzędnik z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.