Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Nowa moda Polaków

Wśród polskich nastolatków zapanowała moda na samobójstwa, które zapowiadają w internecie. W sieci wymieniają się też sposobami i radami na ten temat.

/AFP

Socjologowie biją na alarm - to jest zaraźliwe! Policyjni specjaliści, którzy na co dzień zajmują się śledzeniem internetu, dostali nowe wytyczne. Dokładnie czytają fora i blogi, wychwytując wątki o samobójstwach. Wszystko przez to, że coraz więcej nastolatków z Polski chce się zabić i coraz częściej szuka na ten temat informacji w internecie - opisuje "Metro".

Jeśli policjanci trafią na niepokojący wpis, ruszają do akcji. - Sprawą błyskawicznie zajmuje się co najmniej kilkanaście osób. Pracują w ogromnym tempie i napięciu, bo problem z blogami i forami internetowymi polega na tym, że nigdy nie znamy prawdziwych intencji ludzi, którzy się wypowiadają - mówi komisarz Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji.

W marcu podlaska policja w ostatniej chwili zdążyła dotrzeć do dziewczyny, która wysłała znajomej z sieci wirtualne pożegnanie. Przeżyła, choć połknęła kilkadziesiąt tabletek.

- Samobójstwa popełniają ostatnio coraz młodsi ludzie. Ogarnęła ich także fascynacja spektakularnym odbieraniem sobie życia - przyznaje prof. Maria Jarosz, socjolog z Polskiej Akademii Nauk, i dodaje, że samobójcy z sieci mogą się wzajemnie inspirować. Nikt nie wie, ilu z nich targnęło się na swoje życie zachęconych interenetem.

- Sieć stwarza ogromne pole do manipulacji, więc nie można stwierdzić, ile osób wchodzi na strony z wątkami o samobójstwie ani tego, czy mówią prawdę - mówi Dominik Batorski, socjolog internetu z Uniwersytetu Warszawskiego.

Zainteresowanie młodych internautów samobójstwami wzrosło nagle trzy lata temu za sprawą 26-letniego Mariusza z Warszawy. Kryjąc się pod nickiem Arnies napisał na jednym z forów, że zamierza się zabić. Niespełna tydzień później policjanci znaleźli go we Wrocławiu, w pustym mieszkaniu znajomych. Już nie żył. Po Mariuszu pojawili się kolejni, którzy przyznali się na swoich blogach, że zrobią to samo.

INTERIA.PL

Zobacz także