U wybrzeży wyspy Rugia przed siedmiu laty zginęły 44 osoby. W niemieckiej prasie można znaleźć nawet oferty wypraw do wraku - to bezczeszczenie miejsca tragedii - mówi strona polska. Wcześniej polski MSZ rozważał znacznie ostrzejszą notę: o bezwzględnym karaniu wszystkich tych, którzy zapuszczą się w rejon katastrofy polskiego promu.