Limit dochodów ze sprzedaży tak zwanych cegiełek nie może przekroczyć 10 procent sumy wydanej na wybory przez komitet. Wcześniej nie było żadnych ograniczeń. W powszechnej opinii to właśnie cegiełki były ukrytym sposobem finansowania partii politycznych i komitetów wyborczych z niewiadomych źródeł. A to łączy się z podejrzeniami o korupcję i konieczność "odwdzięczenia" się za finansowe wsparcie w kampanii. Budżet kampanii - może wynosić 12 milionów złotych, a nie jak chciał wcześniej Sejm, aż 20 milionów. Dla wyborców najważniejsze jest jedno praktyczne ustalenie: lokale wyborcze będą otwarte od 6 do 20, tak jak było do tej pory. Wcześniej posłowie chcieli, by przedłużyć ten czas do 22. To tylko niektóre zmiany dokonane przez Sejm w prezydenckiej ordynacji wyborczej, która będzie teraz czekać już tylko na podpis Aleksandra Kwaśniewskiego. To właśnie na podstawie tych przepisów odbędą się jesienne wybory prezydenckie.