Na lewicy zakopali wojenny topór
Posłowie Ruchu Palikota i SLD chcą powołać w Sejmie wspólny zespół "Społeczeństwo fair". Będą debatować o lewicowej wizji państwa - donosi "Rzeczpospolita".
Z pomysłodawcą zespołu Piotrem Ikonowiczem, doradcą ds. społecznych Janusza Palikota, rozmawiał już rzecznik SLD Dariusz Joński. I jak mówi, nie widzi powodów, by posłowie SLD nie mogli zaangażować się w jego pracę.
Posłanka RP Anna Grodzka, która organizuje zespół, na razie zaprosiła do współpracy Ryszarda Kalisza z SLD. Do naszej debaty o zrównoważonym rozwoju społecznym chcemy zaprosić też innych polityków - mówi.
Jak podkreśla Grodzka, czas oderwać się od bieżącej polityki i komentowania, kto, co powiedział, a zająć się lewicową alternatywą dla wizji Polski kreowanej przez PO.
Według Jońskiego posłom RP nastawionym bardziej socjalnie niezbyt się podoba, że w partii górę biorą liberałowie. Zespół to odpowiedź na prawicowy przechył w Ruchu - ocenia.
Ale politolog z UW Rafał Chwedoruk zwraca uwagę na zapowiedź Grodzkiej, iż zespół nie będzie się zajmował sprawami światopoglądowymi. Najwyraźniej politycy RP zrozumieli, że lewica, która w dobie kryzysu opowiada o związkach partnerskich, trafia w próżnię - mówi.