Minister środowiska złożył rezygnację
Minister środowiska Maciej Nowicki złożył rezygnację. Donald Tusk wstrzymuje się jednak z ogłoszeniem jego dymisji ze względu na rozpoczynającą się w poniedziałek konferencję klimatyczną w Kopenhadze - dowiedział się nieoficjalnie "Wprost".
- Premier ma poinformować członków rządu o dymisji Nowickiego we wtorek na posiedzeniu Rady Ministrów - mówi "Wprost" jeden z polityków PSL.
- Nie potwierdzam tej informacji. W poniedziałek prof. Nowicki będzie otwierał konferencje w Kopenhadze - twierdzi jednak Magda Sikorska, rzeczniczka ministra.
Jak donosi "Wprost", drugim obok konferencji powodem, dla którego nie podaje się informacji o dymisji, ma być umowa między Polską a Irlandią, którą miał podpisać minister Nowicki. Dzięki sprzedaży uprawnień do emisji dwutlenku węgla Polska uzyska 15 mln euro. - Termin podpisania umowy nie jest jeszcze wyznaczony - wyjaśnia Sikorska.
Za kilka tygodni Macieja Nowickiego na stanowisku ministra środowiska ma zastąpić wiceminister Stanisław Gawłowski.
Według informacji dziennikarza RMF, Maciej Nowicki, wchodząc do rządu zastrzegł sobie możliwość dymisji w połowie kadencji - po zakończeniu kilku ważnych spraw. Teraz po szczycie klimatycznym i po dopięciu sprzedaży limitów CO2 Hiszpanii i Irlandii chce z tej możliwości skorzystać. Ponadto politycy Platformy Obywatelskiej twierdzą anonimowo, że Nowicki umówił się z Donaldem Tuskiem, że odejdzie, gdy gotowy do przejęcia sterów w resorcie będzie Stanisław Gawłowski.
Ale jest i druga strona medalu. Od jakiegoś czasu mówi się bowiem o konflikcie Nowickiego ze swoim zastępcą. Stanisław Gawłowski ma podobno większy wpływ na obsadzanie stanowisk w resorcie, bo ma zaplecze polityczne i wpływy w PO. - Pan minister ma trudną rolę. Nie jest działaczem żadnej partii. A ten jest w lepszej sytuacji, kto ma jakieś zaplecze za sobą - przyznaje Stanisław Żelichwoski z PSL-u, dwukrotny minister środowiska. Jak dodaje, Polskie Stronnictwo Ludowe nie ma chrapki na stanowisko zwalnianie przez Nowickiego.
Maciej Nowicki jest profesorem na Wydziale Inżynierii Politechniki Warszawskiej. Z polityką związał się w 1989. Przez dwa lata był podsekretarzem Stanu w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. W 1991 roku został szefem tego resortu w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego. Po politycznym epizodzie, wrócił do ekologii.
Za działalność, naukową, polityczną i menadżerską w 1996 roku jako pierwszy obcokrajowiec został laureatem tzw. ekologicznego Nobla (prestiżowe wyróżnienie przyznawane przez Niemiecką Fundację Federalną Środowisko).
INTERIA/RMF