Tygodnik "Wprost" podał na swoich stronach internetowych nieoficjalne informacje, że Nowicki złożył rezygnację, jednak premier Donald Tusk wstrzymuje się z jej ogłoszeniem ze względu na rozpoczynającą się w poniedziałek konferencję klimatyczną w Kopenhadze. - Taka dymisja jest spodziewana - powiedział w niedzielę w TVN 24 europoseł PO Sławomir Nitras. Pytany, czy następcą Nowickiego zostanie obecny wiceminister w tym samym resorcie Stanisław Gawłowski, odpowiedział, że "nie zdziwiłby się". Jak pisze "Wprost", jednym z powodów rzekomej rezygnacji Nowickiego mają być jego napięte relacje z Gawłowskim. Szef klubu PSL i były minister środowiska Stanisław Żelichowski oświadczył, że minister Nowicki będzie uczestniczył w szczycie w Kopenhadze. - A czy po Kopenhadze złoży dymisję - to decyzja pana ministra - powiedział w niedzielę dziennikarzom. Dopytywany o ewentualny powód dymisji Nowickiego, Żelichowski ocenił, że minister "ma dość trudną rolę, bo z jednej strony jest ekspertem, a z drugiej strony - nie jest działaczem żadnej z partii". - Podejmując decyzje na rządzie zwykle ten jest w lepszej sytuacji, kto ma jakieś zaplecze polityczne za sobą - ocenił szef klubu ludowców. Prof. Maciej Nowicki jest ministrem środowiska od jesieni 2007 r., czyli od początku istnienia rządu Donalda Tuska. W 1991 r. był ministrem ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego. Jest bezpartyjny, ale na stanowisko rekomendowała go Platforma Obywatelska.