, na którym ma zostać wybrany szef ugrupowania na kolejną kadencję, jest zaplanowany na początek listopada. Prezesem pozostanie zapewne Waldemar Pawlak, który ma w partii niekwestionowaną pozycję. Statut PSL wymaga jednak, by w wyborach było co najmniej dwóch kandydatów. Wiadomo już, że na start nie zdecyduje się Marek Sawicki. Ostatnie afery w agencjach rolnych zbyt mocno go osłabiły. W PSL pojawił się pomysł, by w tej sytuacji kontrkandydatką Pawlaka została wiceprezes partii, minister pracy Jolanta Fedak. Sama Jolanta Fedak na razie zapewnia, że o kandydowaniu nie myśli. Jeśli Fedak nie da się namówić, przygotowywany jest wariant awaryjny. Do starcia z Pawlakiem zostanie namaszczony jakiś młody działacz - przewiduje "Rz".