Minister Lipiec podał się do dymisji
Minister sportu Tomasz Lipiec podał się do dymisji, premier Jarosław Kaczyński przyjął ją - poinformował rzecznik rządu Jan Dziedziczak.
Minister sportu Tomasz Lipiec podał się w poniedziałek do dymisji, premier Jarosław Kaczyński przyjął ją, a prezydent Lech Kaczyński formalnie odwołał Lipca ze stanowiska.
- W wypadku pana Leppera, skądinąd także pana Lipca, są poważne przesłanki, żeby sądzić, że mogli być oni zamieszani w działalność o charakterze przestępczym - powiedział premier w wywiadzie dla TVP1. Zastrzegł, że nie ma "rozstrzygających dowodów" i "nie do niego należy orzekanie jak było naprawdę".
- Ale to jest dla nas wystarczająca przesłanka, aby poprosić o dymisję - powiedział szef rządu.
Podczas wieczornej konferencji prasowej J. Kaczyński podkreślił, że Tomasz Lipiec sam złożył prośbę o odwołanie go z funkcji.
W ubiegłym tygodniu Centralne Biuro Antykorupcyjne - po wręczeniu kontrolowanej łapówki - zatrzymało dyrektora i wicedyrektora Centralnego Ośrodka Sportu, nad którym minister sportu sprawuje nadzór, Krzysztofa S. i Tadeusza M. Obaj zostali zatrzymani i aresztowani na trzy miesiące po zarzutem korupcji.
W oświadczeniu przesłanym w poniedziałek wieczorem Tomasz Lipiec zapewnia, że nie miał nic wspólnego z działaniami korupcyjnymi dyrekcji Centralnego Ośrodka Sportu.
- Pragnę zapewnić, że wszystkie działania podejmowane przeze mnie były realizowane z najwyższą starannością i dopełniłem wszystkich wymogów prawnych związanych z właściwą realizacją zadań Centralnego Ośrodka Sportu - napisał Lipiec. - Obciążające mnie zeznania zatrzymanych osób to pomówienia.
Były minister zapewnił, że od wielu miesięcy wiedział o działaniach służb państwowych na terenie COS i od początku udzielał im wszelkiej niezbędnej pomocy.
- Jeszcze przed interwencją CBA podjąłem decyzję o zwolnieniu dyrektorów COS, o czym zostali poinformowani - zapewnił Lipiec.
Odwołania ministra sportu domagała się opozycja, informując, że prokuratura okręgowa w Warszawie prowadzi postępowanie w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw w Warszawskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w latach 2004-2005, a więc okresie, w którym dyrektorem był obecny minister sportu Tomasz Lipiec.
W poniedziałek Lipiec towarzyszył prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu podczas wizyty na Ukrainie, podczas której omawiana była sprawa przygotowań do piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku i powołano polsko-ukraiński Komitet Koordynacyjny.
Lipiec został powołany na stanowisko ministra sportu 31 października 2005 roku. Przez wiele miesięcy toczył spór z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, domagając się ustąpienia prezesa Michała Listkiewicza i rozpisania nowych wyborów. Minister zarzucał władzom PZPN brak reakcji na aferę korupcyjną w polskim futbolu.
Lipiec wprowadził do PZPN kuratora, jednak po naciskach ze strony Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA), która groziła wykluczeniem polskich drużyn z międzynarodowych rozgrywek, odwiesił władze PZPN. Na mocy zawartego porozumienia wybory w PZPN mają się odbyć jeszcze w tym roku.
INTERIA.PL/PAP