Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Miller nie pamięta

Były premier Leszek Miller powiedział dziś, że nie pamięta, czy spotkał się z Janem Kulczykiem 8 lutego 2002 roku, czyli dzień po zatrzymaniu przez UOP ówczesnego prezesa Orlenu, Andrzeja Modrzejewskiego.

/RMF

- Niestety nie pamiętam, jak wyglądał mój dzień trzy lata temu - skomentował dziś Miller wczorajsze informacje na ten temat.

- A nawet jeśli była ta wizyta, to co z tego? To tylko dowodzi, że głupota nie ma przyszłości, za to ma teraźniejszość. Dla tych, którzy tak piszą - dodał były premier.

Wczoraj pojawiły się informacje, że 8 lutego 2002 r. około godz. 9.30 rano Kulczyk przebywał w kancelarii premiera. Tego samego dnia od rana Andrzej Modrzejewski był przesłuchiwany w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, a od godz. 10. obradowała w Warszawie Rada Nadzorcza PKN Orlen, która odwołała go z funkcji prezesa spółki.

Modrzejewskiego UOP zatrzymał 7 lutego. Postawiono mu zarzut ujawnienia poufnej informacji dotyczącej jednej ze spółek NFI.

Zdaniem informatorów PAP, zbieżność tych zdarzeń nie jest przypadkowa i świadczy o tym, że - jak powiedział jeden z nich - zarówno premier, jak i poznański biznesmen "na bieżąco pilotowali sprawę odwołania Modrzejewskiego ze stanowiska". Inny dodał, że zrobili to, by "swoimi ludźmi obsadzić PKN Orlen".

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także