Szmajdziński powiedział, że SLD daje czas Kaczmarkowi do pierwszego czerwca. Chodzi m.in. o poniedziałkową wypowiedź szefa MSWiA. , pytany przez dziennikarzy o sprawę kont w Szwajcarii powiedział, że jeśli wytoczy mu proces, podzieli się z sądem (jeśli dojdzie do procesu i zostanie zwolniony z tajemnicy służbowej - red.) swoją wiedzą o tym - "jakie osoby miały konta, w jakich bankach i z kim są one powiązane". - Wszystkie moje wypowiedzi są wyważone i mają swe odzwierciedlenie w faktach - podkreślał minister. "SLD nie zbije na mnie kapitału" - dodał. W zeszły czwartek Kaczmarek mówił, że są politycy z SLD, którzy mają konta za granicą, a pieniądze na nich prawdopodobnie pochodzą ze źródeł przestępczych. - No to jest najbardziej taka - no chyba jednak obrzydliwa - metoda uprawiania polityki. Nie może funkcjonariusz państwowy, mając jakąś wiedzę, pochodzącą być może z jakichś przesłuchań, w taki sposób wykorzystywać i szkalować ludzi i formacje polityczną i środowisko polityczne" - mówił we wtorek w radiu Zet. Dodał, że w jego opinii minister Kaczmarek chce zbić kapitał w PiS-ie, "pokazując się jako ostry szeryf, twardy policjant, który po prostu wie i może oskarżać, może osądzać, może szkalować, może obrażać, może insynuować". "Otóż my się na to nie zgodzimy" - zaznaczył Szmajdzińki. Pytany czy jego formacja poda do sądu ministra powiedział - "Wszystko wskazuje na to, że tak się stanie. Czas ma pan Kaczmarek na opamiętanie się do 1 czerwca, do Dnia Dziecka". Zaznaczył równocześnie, że "SLD nie zajmuje się zastraszaniem Kaczmarka". Były szef odniósł się także do wypowiedzi Kaczmarka, że materiał dowodowy w tej sprawie pozwolił już na wystawienie listu gończego za jedną osobą. - No jeśli jest to ta osoba, o której piszą inne gazety, to nigdy nie była członkiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Naprawdę nim się chce kogoś oskarżyć, a zwłaszcza jak się chce oskarżyć środowisko polityczne, trzeba ważyć słowa, bo w ten sposób niszczymy wszystko to, w czym bierzemy razem udział. Bo z panem Kaczmarkiem jesteśmy pewną klasą polityczną i powinniśmy mieć klasę. Pan Kaczmarek klasy nie ma - podkreślił.