Pomysł zmiany rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych podsunęli minister edukacji kuratorzy oświaty. - Może to i prawda, że "Polak mądry po szkodzie", ale lepiej, że mądry po, niż przed i po szkodzie głupi - mówi minister Krystyna Łybacka. Zanim zapadnie ostateczna decyzja, minister Łybacka chce jeszcze zasięgnąć opinii Rzecznika Praw Obywatelskich i zapytać go, czy takie rozwiązanie nie ograniczy praw ucznia. W zależności od tej opinii, szefowa MEN zdecyduje do ilu szkół będą mogli składać podania gimnazjaliści.