Matura 2012: Arkusze i rozwiązania z języka polskiego
Publikujemy arkusz i zaproponowane przez eksperta INTERIA.PL rozwiązania zadań maturalnych z języka polskiego.
Zaproponowane przez naszego polonistę rozwiązania - wyróżnione kolorem zielonym - są dodawane partiami.
Pamiętaj, że strona nie odświeża się automatycznie! Użyj klawisza F5 lub kliknij TUTAJ!
POZIOM PODSTAWOWY ()
Część II
Pamiętaj, że zaprezentowane poniżej wskazówki nie wyczerpują wszystkich możliwości ujęcia tematów! Nie wszystkie musiały też znaleźć zastosowanie w wypracowaniach.
Temat 1
- wymowa sceny jest oczywista i przejrzysta jak w średniowiecznym moralitecie czy w jasełkach - strona prawa jest rzecz jasna stroną "znających prawdę", uczciwych, porządnych, szlachetnych lecz pozbawionych możliwości głośnego opowiedzenia tej prawdy; to "nasi", patrioci, w większości Polacy, wszyscy nastawieni antycarsko, co ze względu na bezpieczeństwo muszą ukrywać - strona lewa to postaci negatywne, carscy urzędnicy, niektórzy to zruszczeni Polacy, niektórzy z rodzinami: są lojalni, lecz nie wiadomo, czy z przekonania, koniunkturalizmu czy tchórzostwa; istotną rolę odgrywa wśród nich hierarchia administracyjna, głośno wyrażają zachwyt, pragną się przypodobać Gubernatorowi - postać Nowosilcowa jest osią sceny; to najczarniejszy charakter, okrutny, lubieżny, dysponujący niemal absolutną władzą; wszyscy się go boją - strona lewa się przed nim płaszczy, strona prawa, ukrywając prawdziwe uczucia, zachowuje powściągliwość - potencjalnie największymi buntownikami są - co w kontekście życiorysu i twórczości Mickiewicza nie dziwi - studenci; ponadnarodowość sprzeciwu podkreśla wprowadzenie na scenę postaci dekabrysty (poeta unika więc prostego i niezgodnego z rzeczywistością podziału na dobrych-swoich-Polaków i złych-obcych-Rosjan) - niebiorący udziału w tańcu ksiądz Piotr wskazuje na ostateczne źródło sprawiedliwości - Boga, co podkreślone zostaje przez wprowadzenie motywu z arii Komandora; w operze Mozarta pojawienie się jego ożywionego posągu jest widomym znakiem boskiej interwencji, uwodziciel-grzesznik zostaje przezeń porwany do piekła; wniosek: zemstę należy pozostawić Bogu - w kontekście całości utworu i nasilającego się przez lata mesjanizmu Mickiewicza naturalnym jest, że carat w osobie Gubernatora i jego otoczenia symbolizuje zło, zaś "strona prawa" to przyszli "męczennicy sprawy narodowej" - czekają ich cierpienia, lecz ostatecznie sprawiedliwość zatriumfuje, bo taka jest wola boża ("Polska Chrystusem narodów", "Naród nasz jak lawa" etc.)
Temat 2
- wygodnym punktem wyjścia dla porównania postaw życiowych kobiet żyjących w zbliżonym czasie i pozornie tym samym mieście, ale w innych światach jest zapisek Joanny: "Jakże szczęśliwe są te damy, które mijam, wolnym krokiem idące na spacer czy tam dokąd. Toczą miłe, urocze, wesołe rozmowy z modnie ubranymi panami. Kto są ci ludzie? Co oni robią, gdzie mieszkają? Nie znam ich wcale. Świat jest taki mały, taki ciasny, a taki zarazem olbrzymi! Człowiek na nim jest to biedny niewolnik..."; faktycznie Izabela i Joanna mogły się nieomal spotkać, mijając na niedzielnym spacerze
- w pierwszym odruchu można poczynić założenie, że panna Izabela żyje w świecie wyimaginowanym, a życie Joanny jest prawdziwe - jedna nie potrzebuje, druga musi pracować; będzie to jednak zbyt wielkie uproszczenie: nie jest możliwym, by jedna z bohaterek znała tylko jasne strony egzystencji, a druga wyłącznie ciemne - byłoby to z punktu widzenia tak autorów, jak i czytelników, nieżyciowe (a znając powieści, wiemy, że nieżyciowe one bynajmniej nie były)
- Joanna zakłada, że damy, których nie zna, ale których życie sobie wyobraża jako beztroskie (gdyż wyglądają one na zadowolone), w odróżnieniu od niej są szczęśliwe; Izabela przypuszcza, że pracować jest męką lub karą, ale także nie wie tego z doświadczenia; obie zdają sobie zatem sprawę, że gdzieś tam jest inny świat, ale pozostaje on dla nich obcy
- różnice w podejściu do życia, otaczającego świata etc. wynikają oczywiście ze statusu społecznego bohaterek - jest to założenie dość proste, ale w czasach powstawania powieści znajdujące pokrycie w rzeczywistości
- nie powinno się wyciągać z załączonych fragmentów wniosku, że Izabel jest "zła": pusta, głupia i samolubna, zaś Joanna "dobra": pracowita, szlachetna, pełna poświęcenia itp. - znając resztę losów bohaterek wiemy, że takie uproszczenie jest fałszywe (jest też dość tanim chwytem retorycznym)