Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Ludzie spółka z o.o.

Ten handel to żyła złota, interes porównywalny tylko ze sprzedażą broni i narkotyków. Handluje się robotnikami do zbioru owoców, kobietami przeznaczonymi do agencji, dziećmi zmuszanymi do żebrania.

Przez Podkarpacie biegnie ludzki szlak. Ze wschodu i południa przyjeżdżają do nas kobiety i dzieci - Ukrainki, Białorusinki, Bułgarki, Rumunki. Wiele z nich wie, po co jedzie. Dla wielu to finansowy wybór. Dla wielu gehenna, dramat, trauma.

Trzy lata temu do Rzeszowa przyjechało dwóch mężczyzn - Grek Jokis i Polak Marek. Jokis od lat działa w seksbiznesie i przyjechał szukać w Polsce kobiet do pracy w burdelach. Skontaktował się z działającymi na Podkarpaciu właścicielami agencji towarzyskich. Proponował układ - kupi dziewczyny do pracy, płaci w dolarach. W rzeszowskich agencjach zaczyna się casting. Pracujące w nich kobiety - Polki i cudzoziemki - dostają propozycję wyjazdu do ciepłej Grecji. Wiedzą po co. Nie wiedzą jednak, że tak naprawdę bandyci nimi handlują. Cena - około tysiąca euro.

Kiedy policja zorientowała się, że ktoś werbuje kobiety, założono podsłuchy. Tak zaczęła się akcja o kryptonimie Zorba, prowadzona przez Centralne Biuro Śledcze z Rzeszowa. W policyjnym żargonie nazywana rozpracowaniem. Część rozpracowania to tzw. OS - operacja specjalna: z wykorzystaniem policjantów pracujących pod przykryciem, czyli udających biznesmenów lub gangsterów. Dlatego wiele szczegółów akcji skrywa nadal tajemnica, dla bezpieczeństwa tych, którzy brali w niej udział.

Czytaj więcej w Polityce.

Polityka

Zobacz także