- Jeżeli nie ma się innych argumentów, jeżeli nie chce się prowadzić debat programowych, to najlepiej przeciwnika nazwać populistą i demagogiem. Ja jestem konkretny i przedstawiam konkretny program, dający szanse na stabilizację gospodarczą i zażegnanie niepokojów społecznych - mówi Lepper. Zapewnił, że żaden z obecnych posłów Samoobrony nie będzie ministrem w ewentualnym rządzie utworzonym przez te partię, "mamy fachowców z każdej dziedziny". - Wierzę w to, że program Samoobrony jest programem, który da szanse Polsce, szczególnie młodym Polakom - powiedział. Lider Samoobrony podkreślił, że "poziom życia ludzi, ich zarobki muszą być adekwatne do potrzeb życiowych człowieka i jego rodziny". W ten sposób odpowiedział na pytanie, dotyczące jednego z postulatów swojej partii - "Kto będzie pracował za 800 zł, gdy Pan będzie rozdawał 900 zł minimum socjalnego?" - Wykształcony, inteligentny cham - tak podsumował Jana Marię Rokitę. Dodał, że określanie kogoś takimi epitetami nie czyni chama z niego samego. Andrzej Lepper, zapytany o możliwość poparcia przez Samoobronę legalizacji marihuany powiedział: - Jestem przeciwny, musimy dbać o zdrowie młodego pokolenia. (...) Wybierzcie Samoobronę, będziemy rozmawiać! Odnosząc się z kolei do związków homoseksualnych powiedział: "Jest to problem, trzeba go rozwiązać, a nie uważać za temat wstydliwy". Uważa, że udział w eksperymencie przeżycia miesiąca za najniższą pensję krajową jest robieniem z siebie błazna i naśmiewaniem się z biednych, że tak właśnie postępują "bogacze z PO i PiS". - Sam dbam o siebie, tak było i jest - odpowiedział zapytany, czy pracuje z nim specjalista odpowiedzialny za jego wygląd. Przeczytaj też relację z czata