Lech Kaczyński odwiedzi i skrytykuje
Oficjalnie prezydent nie bierze udziału w kampanii wyborczej. Ale co robić, gdy wokół trwa kampania innych? - To jasne, że wobec ataków nie powinien milczeć - mówi "Gazecie Wyborczej" polityk PiS z otoczenia Pałacu.
Według współpracowników Lecha Kaczyńskiego, wolę kandydowania ogłosi on w maju. Jednak Pałac znalazł sposoby, jak nie milczeć, jednocześnie nie ogłaszając kandydowania Lecha Kaczyńskiego.
Zacznie się to dziś. Politykę rządu i przedstawiony w styczniu przez premiera Tuska plan konsolidacji finansów publicznych będzie krytykowała prezydencka Narodowa Rada Rozwoju.
Zdaniem informatorów "GW", już w tym miesiącu prezydent wyjedzie w Polskę. Pomysł rajdu pojawiał się zawsze, gdy Lechowi Kaczyńskiemu spadały notowania, lub gdy rozpoczynała się jakaś kampania wyborcza.
Scenariusz? Prezydent spotyka się z miejscowymi władzami, składa kwiaty pod pomnikiem i rozmawia z mieszkańcami. W trakcie takiego spotkania krytycznie wyraża się o rządzie.
O tym więcej w publikacji "Gazety Wyborczej".
INTERIA.PL/PAP