Udzielił poparcia komitetowi Lewicy i Demokratów, utworzonemu przez SLD, SdPl, UP i Partię Demokratyczną- demokraci.pl. - Jestem niezwykle rad, że po wielu latach prób, którym sprzyjałem, doszło do porozumienia między lewicą a demokratami, że możemy mówić o koalicji centrolewicowej - podkreślił b. prezydent. - Blok Lewica i Demokraci to poważna oferta, która daje możliwość większego, a nie mniejszego wyboru - powiedział Kwaśniewski. Kwaśniewski sojusz ugrupowań lewicowych z demokratami nazwał "historycznym kompromisem". - Kompromis nie zbudowany z powodu rządzenia, nie zbudowany po to, by liczba posłów była większa niż 231. Tylko zbudowany z przekonaniem, że Polsce trzeba zapewnić demokrację rozwój, mocną obecność w UE - podkreślił. Kwaśniewski zapowiedział też, że do końca marca - ze względu na swoje międzynarodowe zobowiązania - nie będzie brał aktywnego udziału w polskiej polityce. - Do końca marca jestem bardziej za granicą niż w Polsce, ale to nie znaczy, że nie interesuję się polską sytuacją - powiedział. Kwaśniewski nie chciał jednak na piątkowej konferencji prasowej komentować bieżących wydarzeń politycznych. B. prezydent podkreślił też, że "nie wyobraża sobie roli bardzo formalnej w tej chwili w Polsce". Dodał, że jako były prezydent "chciałby być użyteczny dla Polski i jej przyszłości". Zobacz nasz raport specjalny "Bitwa o samorządy"