- W pewnych rozwiązaniach dla najsłabszych mamy progi. Tam, gdzie to wsparcie jest powszechne, tych progów nie ma. Na stacji benzynowej nie ma progów - mówił w poniedziałkowym wywiadzie dla Gazeta.pl Artur Soboń. Dodał, że w programie Rodzina 500+ "takie progi mogłyby być". - Warto o tym rozmawiać. Rozmawiamy na temat różnych scenariuszy, gdyż sytuacja zewnętrzna jest teraz ekstremalnie trudna - stwierdził. Soboń: Ruszyła machina manipulacji Wypowiedź wiceministra szybko rozniosła się po sieci. Artur Soboń postanowił doprecyzować, co miał na myśli. Podkreślił, że rząd nie ma w planach wprowadzenia kryterium dochodowego w przypadku świadczenia 500+. "Po moich słowach, że warto rozmawiać, w których programach społecznych i osłonowych mogłyby być progi dochodowe, a które powinny być powszechne, ruszyła machina manipulacji. Zatem: nie ma ŻADNYCH planów wprowadzenia progów w programie 500+. Środki na ten cel są w budżecie państwa" - napisał na Twitterze wiceminister finansów. Program Rodzina 500+ wystartował w kwietniu 2016 roku. Początkowo środki były wypłacane na drugie i kolejne dzieci w rodzinie. Świadczenie na każde dziecko wprowadzono od 1 lipca 2019 roku.