Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kruk żąda wyjaśnień od Tok FM

Wczoraj do redaktor naczelnej radia Tok FM wpłynęło kolejne pismo od Elżbiety Kruk, obecnie przewodniczącej posiedzeń Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Żąda ona wyjaśnień dotyczących audycji z Jerzym Urbanem.

Kruk w liście z 28 marca (wówczas była jeszcze przewodniczącą KRRiT) do Ewy Wanat, redaktor naczelnej Tok FM, prosi o ustosunkowanie się do dwóch skarg, które nadesłali słuchacze po audycji z 24 marca z udziałem Marka Raczkowskiego i Jerzego Urbana - pisze "Press".

- Nie wiem, do czego się odnieść, bo po raz pierwszy zdarzyło się, że do pisma przewodniczącego Rady nie zostały dołączone kopie listów ze skargami - dziwi się Wanat. - Przewodniczący może, ale nie musi, dołączyć kopie skarg - tłumaczy Jarosław Firlej, zastępca dyrektora departamentu prezydialnego KRRiT.

W swoim piśmie Kruk stwierdza, że słuchacze skarżą się na kpiny z polskiego narodu oraz na lekceważące wypowiedzi Jerzego Urbana o fladze polskiej. W kontrowersyjnym programie Marek Raczkowski i Jerzy Urban mówili m.in. o granicach prowokacji. Raczkowski opowiadał, jak niedawno chodząc po Warszawie, wetknął w psie odchody 70 miniatur polskich flag.

Według "Pressu", zdarzenie oburzyło jedną ze słuchaczek, której e-mail prowadzący przeczytał po kilkudziesięciu minutach: "Myślę, że nie można tego tak zostawić, żeby jakiś facet szargał bezkarnie nasze narodowe symbole". Na to Jerzy Urban odparł: " Może pani jest miłośniczką psów i ją razi, że flaga tak marnego kraju jest wkładana w tak szlachetne wydzieliny. (...) Dla różnych ludzi różne rzeczy są ważne i nietykalne". - Jak mam się ustosunkować do wypowiedzi Jerzego Urbana, który nie jest moim pracownikiem? - zastanawia się Wanat i podkreśla, że audycja była nadawana na żywo.

INTERIA.PL

Zobacz także