Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Krajobraz po nawałnicy

W wielu regionach kraju nadal trwa usuwanie awarii i szkód wczorajszych nawałnicach. Likwidowane są awarie elektryczności. Warunki drogowe znów ulegają pogorszeniu.

/RMF

W Wielkopolsce, Małopolsce, Świętokrzyskiem, Lubelskiem i na Śląsku nadal są miejscowości pozbawione prądu i wody.

Śląskie

Od wczoraj większość mieszkańców Pszczyny zaopatruje się w wodę w sklepach. Jeżdżą też specjalne beczkowozy. W większości mieszkań nie działa także centralne ogrzewanie. Pojawiły się przerwy w dostawie pieczywa. To samo odczuwają mieszkańcy Goczałkowic i Rybnika.

W najgorszej sytuacji są okoliczni rolnicy, którzy nie mają czym napić zwierząt. Specjaliści od wodociągów twierdzą, że woda dotrze do wszystkich w ciągu najbliższych godzin.

Dolnośląskie

Pogarsza się sytuacja na drogach Dolnego Śląska. W regionie zaczął padać śnieg. Na drogach zalega błoto pośniegowe i miejscami jest bardzo ślisko.

Utrudnienia występują zwłaszcza w górskich częściach regionu w okolicach Jeleniej Góry i Walimia. Kierowcy głównie muszą uważać na oblodzenia. Zalecane jest tam zakładanie łańcuchów na koła samochodowe. Kłopoty mają też mieszkańcy Dzierżoniowa i Jawora.

- W ciągu dnia mieliśmy dodatnie temperatury. Teraz pozostałości po śniegu zaczną zamarzać i sytuacja zmieni się. Apel o ostrożną i spokojną jazdę jest wciąż aktualny - powiedział Paweł Petrykowski z biura prasowego dolnośląskiej policji.

Pomimo trudnych warunków, dolnośląska drogówka nie odnotowała poważniejszych wypadków, miało miejsce kilkadziesiąt kolizji.

Lubelskie

Wszystkie główne drogi na Lubelszczyźnie są przejezdne, nadal jednak jest bardzo ślisko. Pozbawionych prądu było jeszcze około 20 tys. gospodarstw. Energetycy usuwali awarie będące skutkiem wczorajszej nawałnicy śnieżnej.

Drogowcy oswobodzili zakopane w śniegu tiry, które rano blokowały drogę krajową nr 48 Moszczanka - Kock i utrudniały przejazd drogą nr 17 Warszawa-Lublin między Garbowem a Jastkowem. Jak podała Renata Laszczka-Rusek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, nawierzchnie głównych tras były czarne, choć zalegało jeszcze na nich błoto pośniegowe.

Wszystkie ekipy, jakie tylko mogli zmobilizować energetycy, pracują przy naprawianiu zerwanych linii - zapewnił Janusz Dajewski dyspozytor Zakładów Energetycznych Lubzel w Lublinie. Na terenie działania tego zakładupo południu pozbawionych prądu było jeszcze około 20 tys. gospodarstw, najwięcej w rejonie Puław, Lubartowa i w okolicach Lublina. Według Dajewskiego, naprawa większości uszkodzeń zakończy się jutro. Wczoraj wieczorem pozbawionych energii było ponad 40 tys. gospodarstw.

Podczas wczorajszej ślizgawicy i zawiei w woj. lubelskim wydarzyło się 10 wypadków drogowych, w których pięć osób poniosło śmierć, a osiem zostało rannych. Doszło też do 160 kolizji.

Dzisiaj policja odnotowała dwa przypadki śmierci z powodu wychłodzenia. Zwłoki 48-letniego mężczyzny odnaleziono w miejscowości Zawady w powiecie Tomaszów Lubelski; 53-latek zmarł na terenie własnej posesji w jednej z miejscowości w powiecie lubelskim.

Zima dała się we znaki nie tylko w Polsce.

Warmińsko-Mazurskie

Śliskich nawierzchni powinni spodziewać się kierowcy podróżujący drogami Warmii i Mazur. Najtrudniejsze warunki napotkać można na trasach lokalnych. Według raportów olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ślisko jest na drodze krajowej nr 22 od Elbląga do polsko-rosyjskiej granicy w Gronowie. Trudne warunki panują też za Szczytnem na trasie nr 57, wiodącej w kierunku przejścia granicznego Bezledy-Bagrationowsk. Ślisko jest między Iławą i Ostródą oraz Biskupcem i Ełkiem, na warmińsko-mazurskim odcinku krajowej "16". Niebezpiecznie jest również w okolicy Giżycka i Pisza, na drodze nr 63.

Słowacja

Z usuwaniem szkód wciąż nie mogą sobie poradzić Słowacy. Zwłaszcza w rejonie miasta Wysokie Tatry. Z odciętych od świata miejscowości ludzie są ewakuowani śmigłowcami. W wielu miejscach nie ma prądu, a nawet wody. Zginęła jedna osoba.

Po słowackiej stronie Tatr las właściwie przestał istnieć. Na odcinku 60 kilometrów od Podbańskiej do Tatrzańskiej Kotliny ocalały tylko pojedyncze drzewa. Wiele dróg wciąż jest nieprzejezdnych: Na niektórych drogach powalone drzewa utworzyły barykady wysokie na 4 do 6 metrów. - Sprzątanie tego potrwa miesiąc - powiedział reporterowi RMF burmistrz miasta Wysokie Tatry, Jan Mokosz. Drzewa przygniotły wiele samochodów, wichura zerwała dachy z setek domów. Prawdziwe chwile grozy przeżyli polscy turyści spędzający weekend w słowackich hotelach. Podmuchy wiatru dochodziły nawet do 220 km/h. - Ostatnia tak wichura wiała w 1915 roku, ale i ona nie wyrządziła tak wielkich szkód - dodał Mokosz.

Wichura uwięziła także autobus z polskim studentami. Autokar prawdopodobnie zostanie uwolniony spomiędzy powalonych drzew za dwa dni, studenci jednak na piechotę dostali się do Starego Smokowca i stamtąd zabierze ich inny autobus.

Rosja

Cała w śniegu jest też stolica Rosji - Moskwa. Rosyjskie władze ostrzegły kierowców, że jeśli to nie jest konieczne nie wyjeżdżali na zasypane i śliskie drogi. Jak przewidują meteorolodzy sytuacja nie będzie się polepszać wręcz przeciwnie, będzie bardzo zimno, temperatura może spaść nawet do minus 15 stopni.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także