Kosztowne prezenty rządu
Becikowe, dłuższe urlopy macierzyńskie, zwrot akcyzy za paliwo rolnicze - to socjalne prezenty gabinetu Kazimierza Marcinkiewicza. Jutro rząd przedstawi autopoprawkę do przyszłorocznego budżetu.
Zastanawia jednak, gdzie rząd znajdzie pieniądze na te prorodzinne i rolnicze wydatki. Urzędnicy ministerstwa na ten temat milczą. Czyżby nie znaleziono jeszcze potrzebnych pieniędzy?
A poszukiwane są:
- 2 mld zł na tzw. kotwicę Mecha, czyli zmniejszenie deficytu;
- kilkaset mln zł na becikowe i wydłużone urlopy macierzyńskie;
- 300 mln zł na paliwo rolnicze;
- ponad 1 mld zł na pokrycie dziury, która powstała po rezygnacji z decyzji o zwiększeniu akcyzy na paliwo.
Eksperci sugerują, że minister finansów będzie musiała ściąć jakieś wydatki. Według Małgorzaty Krzysztoszek padnie na infrastrukturę. - Może się okazać, że tych funduszy na infrastrukturę będzie mniej niż przygotował to w budżecie poprzedni rząd - uważa Krzysztoszek.
Możliwe oszczędności to także redukcja wydatków na administrację, likwidacja PEFRON-u i obniżenie kosztów obsługi długu publicznego. Co rząd wybierze, okaże się we wtorek.
Posłuchaj relacji RMF: