W ramach audytu Najwyższa Izba Kontroli do końca roku ma wziąć pod lupę 62 urzędy - m.in. ministerstwa, sądy, urzędy gmin. "Większość z zadań e-administracji niestety żyje własnym życiem. Mimo obietnic, że będzie można sprawnie wydawać dokumenty, rejestrować działalność gospodarczą czy poszukiwać pracy, przeciętny człowiek nie widzi udogodnień" - mówi Wiesław Paluszyński, członek Rady Informatyzacji przy MSWiA. Jak informuje "DGP", informatyzacja polskiej administracji w latach 2007-2010 miała kosztować 2,5 mld zł, ale plan nie został wykonany, a w nieskoordynowanych projektach utopiono setki milionów złotych. Teraz trzeba wydać kolejne 6 mld zł, by zadziałało to, co miało już funkcjonować - stwierdza dziennik. NIK na razie nie jest w stanie oszacować ile straciliśmy z powodu chaotycznego wprowadzania informatyzacji, bo nikt nie rozliczył się z planu.