W rozpoczętym już wyścigu o panowanie na Woronicza może startować sam Kwiatkowski. Wiadomo, że mógłby on liczyć na zdecydowane poparcie jedynie ze strony 3 członków rady nadzorczej, związanych z SLD. To jednak zbyt mało - potrzeba 6 głosów. Jest jednak obawa o to, że Kwiatkowski może wpłynąć na przebieg konkursu. Na początkowym etapie wyłanianiem kandydatów zajmie się zewnętrzna firma doradcza, wybrana w konkursie. A kto organizuje konkurs? Oczywiście TVP, wiec de facto Kwiatkowski... Widząc to niebezpieczeństwo opozycja złożyła ostatnio wniosek o zawieszenie go w obowiązkach. Wniosek nie przeszedł. Kwiatkowski wciąż ręcznie steruje tym, co dzieje się na Woronicza.