Klątwa starego doktora Ziobry
Kolejny prokurator stracił stanowisko w związku z brakiem oczekiwanych rezultatów w śledztwie dotyczącym okoliczności śmierci ojca Zbigniewa Ziobry - powiadamia "Trybuna".
Do dymisji podał się właśnie szef prokuratury Rejonowej w Ostrowcu Świętokrzyskim Waldemar Pionka. Informatorzy gazety ze środowisk prawniczych Ostrowca twierdzą, że powodem tego były nieprawdopodobne naciski, jakie w tej sprawie wywiera prokuratorska zwierzchność.
Śledztwo dotyczące śmierci Jerzego Ziobry, szanowanego krynickiego lekarza i działacza społecznego, prokuratura w Ostrowcu dostała z prokuratury dla Krakowa-Środmieście. Doniesienie do krakowskiej prokuratury o podejrzeniach dotyczących okoliczności śmierci ojca, 72-letniego pacjenta Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, złożył Witold Ziobro, brat ministra.
Ekspertyza wykonana przez prof. Zbigniewa Hermana ze Śląskiej Akademii Medycznej, podobnie jak trzy wcześniejsze, wskazywała, że nie można mieć żadnych zastrzeżeń do sposobu leczenia Jerzego Ziobry. Z góry przyszło polecenie sporządzenia jeszcze jednej ekspertyzy, tym razem "kompleksowej".
Prokurator z Ostrowca wystąpił do wszystkich ośrodków Medycyny Sądowej w kraju, ale żaden nie przyjął zlecenia. Sprawa utknęła w miejscu, ale postępowania ciągle nie umorzono - pisze "Trybuna".