Gazeta pisze, że ministerstwo dało zielone światło dla Centrum Systemów Informatycznych Ochrony Zdrowia na podpisanie umów z wykonawcami. Do niedawna Centrum nie miało pieniędzy na realizację projektu, ale też na pensje dla pracowników i opłacenie rachunków. Stało się tak, gdy resort finansów przestraszył się, że z uwagi na afery korupcyjne przy projektach informatycznych będzie musiał zwracać środki do Unii Europejskiej. W związku z tym zakręcił kurek z pieniędzmi dla Centrum. Przetarg na platformę e-zdrowie na początku napotkał problem ze strony Urzędu Zamówień Publicznych, który zarzucił Centrum umożliwienie zmowy cenowej firm informatycznych. Na początku maja Krajowa Izba Odwoławcza orzekła, ze w przetargach nie doszło do nieprawidłowości. Więcej w "Pulsie Biznesu".