W niedzielę, w Białym Miasteczku, pojawili się przedstawiciele Polskiego Związku Zawodowego Dietetyków. W ten sposób wyrazili poparcie dla protestujących medyków. Na Twitterze Komitetu Protestacyjno-Strajkowego pojawiło się pismo od związkowców. "Wymaga natychmiastowych zmian" "Postulaty przedstawione przez Komitet Protestacyjno-Strajkowy, będące przejawem troski o dobro pacjentów, uznajemy w pełni za zasadne. Krytyczny stan systemu opieki zdrowotnej w Polsce wymaga natychmiastowych zmian, co pokazuje skala i liczba protestów na terenie całego kraju przeprowadzonych w ciągu ostatnich lat" - czytamy. "Niestety, wcześniejsze protesty nie przyniosły tej dla wszystkich najistotniejszej zmiany, czyli zwiększenia finansowania działania publicznej opieki medycznej, które pozostaje jednym z najniższych spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej. Pracownicy ochrony zdrowia chcą pomagać przede wszystkim w sposób bezpieczny i zgodny z aktualną wiedzą medyczną a to związane jest adekwatnym zaangażowaniem środków budżetu państwa na rzecz ochrony zdrowia, lepszą organizacją, a także dążeniem do zwiększenia liczby pracujących specjalistów" - napisano. "My, jako dietetycy, będący częścią systemu ochrony zdrowia, również w dużym stopniu obserwujemy druzgocące efekty braku środków finansowych w opiece zdrowotnej, nie tylko w kwestii wysokości pensji czy liczbie zatrudnianych pracowników, ale również w jakości żywienia pacjentów w szpitalach i ośrodkach medycznych" - brzmi treść dokumentu. "Wybór naszego zawodu nie jest przypadkowy" Podczas spotkania w Białym Miasteczku przedstawicielki PZZD podały, że średnia stawka żywienia pacjenta w szpitalach wynosi od 4 do 10 złotych. - Te stawki są koszmarnie niskie, nie możemy pracować tak aby pacjent był odpowiednio odżywiony i mógł wracać do zdrowia - apelowały przedstawicielki PZZD cytowane przez rynekzdrowia.pl. "Wybór naszego zawodu nie jest przypadkowy, chcemy i możemy skutecznie pomagać chorym, ale obecny system nie pozwala w pełni wykorzystać w naszej wiedzy i kompetencji, a w dużej mierze uniemożliwia pacjentom i ośrodkom medycznym korzystanie z naszych usług" - dodano w oświadczeniu. Pod pismem podpisały się: - Monika Kroenke, przewodnicząca Polskiego Związku Zawodowego Dietetyków; - oraz Aleksandra Piasecka, wiceprzewodnicząca PZZD.