Janusz Palikot wyszedł ze szpitala. Przekazał informacje o stanie zdrowia

Sebastian Przybył

Oprac.: Sebastian Przybył

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
735
Udostępnij

"(Jest - red.) przypuszczenie, że miałem zwał w areszcie" - napisał w mediach społecznościowych Janusz Palikot, informując o swoim stanie zdrowia. Były poseł przekazał, że wyszedł ze szpitala na własną prośbę, a lekarze zdiagnozowali u niego niewydolność pracy serca i wielorytm serca.

Janusz Palikot był w szpitalu. Poinformował o diagnozie lekarzy
Janusz Palikot był w szpitalu. Poinformował o diagnozie lekarzyX: @Palikot_Janusz / Wojciech OlkusnikEast News

Janusz Palikot opublikował na platformie wpis, w którym poinformował, że wyszedł ze szpitala na własną prośbę. "Diagnoza: niewydolność pracy serca i bigomenia komorowa, czyli wielorytm serca" - czytamy w wiadomości.

Były parlamentarzysta przekazał, że wyniki badań wskazują na przypuszczenie, że podczas pobytu w areszcie miał zawał.

Janusz Palikot wyszedł ze szpitala. Przekazał diagnozę lekarzy

O nieoczekiwanej hospitalizacji Janusz Palikot poinformował w piątek 31 stycznia. "Czekam na diagnozę. Lekarz rodzinny wezwał karetkę" - napisał wówczas biznesmen, zamieszczając zdjęcie z łóżka szpitalnego.

Jak podkreślił, medycy podejrzewali zaburzenia pracy serca, ale jego zdaniem "przesadzają".

W poniedziałek natomiast były polityk wpłacił dwa miliony złotych kaucji i opuścił areszt śledczy we Wrocławiu, gdzie przebywał od października. Mimo to dalej ma status podejrzanego.

Janusz Palikot z zarzutami. Grozi mu 20 lat więzienia

Janusz Palikot, Przemysław B. i Zbigniew B. zostali zatrzymani 3 października przez CBA w Lublinie i w Biłgoraju. Jeszcze tego samego dnia zostali przewiezieni do wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie usłyszeli zarzuty.

Biznesmen usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na blisko 70 mln złotych w związku z działalnością spółek należących do podejrzanych.Przwyłaszczenie natomiast dotyczy napojów alkoholowych o łącznej wartości ponad pięciu milinów złotych. Czyny miał być popełniane w latach 2019-2023.

Mec. Jacek Dubois - obrońca Janusza Palikota - poinformował wówczas, że jego klient nie przyznaje się do postawionych mu zarzutów. Śledztwo prowadzi Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji we Wrocławiu.

Najsurowsza kara, jaka grozi Januszowi Palikotowi, to 20 lat więzienia.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

"Prawie że na pozycje pisowskie pan przeszedł". Spór Millera i Komorowskiego o doprowadzenie ZiobryPolsat News
INTERIA.PL
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
295
Super
relevant
96
Hahaha
haha
273
Szok
shock
25
Smutny
sad
25
Zły
angry
21
Lubię to
like
Hahaha
haha
735
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na